Taka kolej rzeczy, że mój mąż kupuje spodnie i je porzuca. A ja, niczym sęp krążący nad padliną, najpierw pożeram wzrokiem, a w końcu rzucam się na nie. I zabieram! Taka kolej...
Wyszło trochę na lata '70. Nie planowałam tego. Ostatnio oglądałam odcinek "Daleko od szosy" (ten, w którym Bronka pluła pestkami z czereśni, a Leszek ostatecznie zrozumiał, że kocha Anię) i zachwycałam się prostym stylem dziewcząt biorących udział. Może podświadomie skorzystałam :)
Wyszło trochę na lata '70. Nie planowałam tego. Ostatnio oglądałam odcinek "Daleko od szosy" (ten, w którym Bronka pluła pestkami z czereśni, a Leszek ostatecznie zrozumiał, że kocha Anię) i zachwycałam się prostym stylem dziewcząt biorących udział. Może podświadomie skorzystałam :)